Żałoba

Znaleźć się twarzą w twarz ze śmiercią jest prawdopodobnie najcięższym doświadczeniem człowieka. Być może właśnie to powoduje niechęć, by o śmierci mówić.

Kiedy umiera bliska nam osoba doświadczamy przez długi czas bardzo intensywnych i trudnych emocji. Mogą one być tak silne, że trudno jest nam funkcjonować. Mogą one trwać tygodniami, miesiącami, a nawet latami. 

 

Stan żałoby jest stanem normalnym, ale już stan nie przeżywania żałoby jest stanem patologicznym.

Czas trwania żałoby i sposoby jej przeżywania wyznaczone są z jednej strony poprzez ramy kulturowe – normy zwyczajowo obowiązujące w danym środowisku czy społeczeństwie, z drugiej zaś strony zależą od stopnia pokrewieństwa i bliskości, od tego czy była to śmierć nagła czy jako skutek przewlekłej choroby, czy przed śmiercią byliśmy z tą osobą pokłóceni czy nie, i wreszcie od tego w jakim momencie życia jesteśmy my sami.

Istnieje kilka etapów żałoby, każdy z nich jest ważny i nie należy przed nim uciekać, bowiem to co się dzieje z osobą w żałobie jest naturalne i bardzo potrzebne, aby móc za jakiś czas znowu się szczerze uśmiechać i zacząć cieszyć się życiem. Cieszyć życiem pomimo, że nie ma już tej osoby, którą tak bardzo kochaliśmy.

Etapy żałoby są następujące:

  1. Szok, zaprzeczenie. Na tym etapie trudno nam zaakceptować fakt straty. Próbujemy zaprzeczać – „to nie mogło się stać”, „stoi przede mną jak żywy”, „czuję jego (jej) obecność”, „wydaje mi się, że go widzę”, „to niemożliwe”. Zadajemy sobie pytania, na które nie uzyskujemy jeszcze odpowiedzi: „jak to się mogło stać?”, „jak mogło do tego dojść”, „dlaczego mnie to spotkało?”, „dlaczego jego, ją to spotkało?”.
  2. Szukamy winnych zaistniałej sytuacji, oskarżamy lub obwiniamy siebie lub innych.
  3. Żal, rozpacz.
  4. Lęk
  5. Złość, gniew, agresja. Ważne w tym okresie jest to, aby nie pielęgnować w sobie cierpienia, by nie stać się jego niewolnikiem. Ten etap ma za zadanie pożegnanie osoby i poczucia straty. Są osoby, które przez lata trzymają np. ubrania osoby, która już dawno odeszła i nie mogą się emocjonalnie odseparować. Na tym etapie próbujemy też tłumaczyć sobie stratę: „to była jej decyzja”, „los tak chciał”, „choroba może dotknąć każdego w najmniej spodziewanym momencie”, „to był wypadek” etc.
  6. Poczucie winy – „gdybym wcześniej namówił ją do leczenia, to by żyła”, „gdybym zatrzymała go dłużej w domu przy śniadaniu, nie byłoby tego wypadku”.  itd.
  7. Zamykanie procesu żałoby. Ten etap polega na akceptacji odejścia zmarłej osoby. Powoli przyzwyczajamy się do zaistniałej sytuacji, zaczynamy zagospodarowywać czas według własnych potrzeb, tak aby żyć dalej swoim życiem.

Ważne jest, aby w żałobie można było otworzyć się przed kimś, kto potrafi nas zrozumieć, wysłuchać, poświęci nam swoją uwagę. Szczególnie pomocne jest zaangażowane wysłuchanie, bez udzielania rad. Uzewnętrznienie bolesnych emocji pomaga. Pozwólmy sobie na ból, nie szukajmy nadmiaru zajęć, towarzystwa na siłę by zagłuszyć cierpienie. Jeżeli nie będziemy tłumić smutku, płaczu, a nawet złości- poczujemy ulgę.

Kiedy możemy mówić o końcu żałoby? Na pewno nie wtedy, kiedy norma kulturowa pozwala nam zdjąć czerń. To tylko symbolika. W rzeczywistości dopiero, kiedy możemy wspominać utraconą osobę bez bólu i jesteśmy w stanie stawiać czoła wyzwaniom jakie niesie codzienne życie. Kiedy smutek, żal, ból przestają być dominującymi uczuciami, oznacza to zakończenie procesu żałoby.

Patologiczna żałoba, czyli utkwieniem w żałobie, której nie można ukończyć.

Na czym polega patologiczna żałoba?

Niektóre osoby, a nawet rodziny nie są w stanie pogodzić się z odejściem ich członków i na poziomie emocjonalnym zaprzeczają oczywistym faktom.

W rodzinach tych nie tylko nie ujawnia się uczuć związanych ze śmiercią kogoś bliskiego, ale też często istnieje zakaz rozmowy o zmarłym lub rodzina zachowuje się tak, jakby zmarła osoba nadal żyła.

Może zdarzyć się tak, że u jednego z członków rodziny pojawiają się różnorodne objawy, od objawów psychosomatycznych, przez zaburzenia odżywiania, po depresję i bezsenność. Wtedy możliwe jest, ze ta osoba wzięła na siebie cały ból rodziny.

Może też być tak, że jedna z osób przejmuje tzw. rolę zmarłego, czyli np. przejmuje jego zachowania i pozycję w rodzinie. Jeżeli proces żałoby jest nieukończony to takie zachowanie może nawet zablokować proces rozwoju całej rodziny.

W celu przełamania efektu nieukończonej żałoby stosuje się różnorodne techniki terapeutyczne. Mają one pomóc uwolnić negatywne emocje: złość, wściekłość, poczucie winy, smutek, zaprzeczanie śmierci czy lęk przed tymi emocjami. Akceptacja śmierci jest sygnałem, że rodzina jest gotowa do zmiany.

MENU

Terapeuci MentalPath to zespół specjalistów zaangażowany w dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, których potrzebujesz, żeby poradzić sobie z nurtującymi cię problemami.

Skontaktuj się już dziś i wybierz odpowiedniego specjalistę.

Nasi specjaliści